|
www.przytuliskauwandy.fora.pl Forum Przytulisk Pani Wandy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apoko
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Nie 21:38, 10 Cze 2012 Temat postu: To już minął rok... |
|
|
Rok temu odeszła Wiktorynka, nasza półjamniczka. Jej wychowanka, Kira, dużej postury (75 cm i 47 kg) suczka, popadła w rozpacz. Nie chciała jeść, wychodzić z domu, po prostu była nieszczęśliwa. Zaczęłam szperać w internecie i znalazłam Muszkę-Majkę, czarną podpalaną jamniczkę po tragicznych przejściach. Umówiłam się z Panią Wandą, która zgodziła się, że Kira przyjedzie z nami do schroniska i wybierze sobie towarzyszkę, tym bardziej, że w grę wchodziły jeszcze dwie inne sunie. Ale nie było wątpliwości. Muszka (bo tego imienia używa) od razu podbiła serce Kiry. Już rok mieszka u nas i są nierozłączne.
Muszka od razu powiedziała nam, że żadne posłanie na podłodze nie wchodzi w grę. Tylko kanapa. No ostatecznie może pójść na posłanie Kiry. Jeżeli coś przeskrobie, to też chowa się właśnie tam, najlepiej przytulając się do niej. Czasem miewa drobne kontrowersje z naszymi kotami, ale kanapa jest duża i się mieszczą. Tylko dla ludzi brakuje miejsca...
Jej przyjacielem stał się cocker spaniel Pepin, mieszkaniec Poznania, który spędza w naszym domu jakieś 4 miesiące rocznie. Bawią się od rana do wieczora. W Biskupicach też ma przyjaciółki: miniaturową sznaucerkę, suczkę mastifa tybetańskiego i suczkę szwajcarskiego psa pasterskiego. Kira też, pomimo zaawansowanego wieku, gania się z Muszką po ogrodzie.
cdn...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apoko
Dołączył: 10 Cze 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Pią 20:25, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsze tygodnie były trudne. Muszka w zasadzie wiedziała, że powinna swoje potrzeby załatwiać na dworze, ale nie umiała powiedzieć, że musi wyjść. Stąd zdarzało sie nam rano znaleźć co nie co na podłodze. Tym bardziej, że była przecież po ciężkiej operacji (sterylizacja aborcyjna, ratująca jej życie), miała kłopot z popuszczaniem. Ale wykurowała się znakomicie i odkryła, że jeżeli głośno zaszczeka to ktoś na nią popatrzy i zobaczy, że stoi przed drzwiami i chce wyjść. Poza tym odkryła w domu kocią kuwetę i uznała, że jak nie na dworze to koło kuwety. Bystrzacha.
Uczy się błyskawicznie, nawet wie, że przed dostaniem jedzenia trzeba usiąść, tylko bardzo krótko wytrzymuje w tej pozycji. Jest potwornie łakoma. Co prawda na początku miała trochę kłopotów z suchą karmą i po każdej połkniętej chrupce popijała wodą. Ale teraz już wie, że to się gryzie i nikt jej żarełka nie zabierze, tym bardziej, że Kira ma inną karmę, taką dla starszych psów.
Uczy się też od kotów. Na początku była zamykana bramka na piętro i suczki pozostawały na dole. Muszka zauważyła jednak, że koty obchodzą bramkę po zewnętrznej stronie, za tralkami. Jak to zobaczyłyśmy to przestałyśmy bramkę zamykać, żeby przypadkiem nie spadła. Nie mamy pewności czy wie jak spadać na cztery łapy...
cdn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|